...na na na kinematografii!
Znamy przepis na dobre kino, niekoniecznie siejące spustoszenie emocjonalne w głowie. Składa się na nie ciekawy scenariusz, odpowiednio do historii dobrani aktorzy a całości dopełnia ścieżka dźwiękowa. Wybraliśmy dla Was najlepsze rapowe soundtracki do filmów o hip-hopie nie opowiadających... choć akcenty kultury czterech elementów się w nich pojawiają. Nasz subiektywny ranking otwieramy ostatnim w zestawieniu „He Got Game”, głównie za sprawą tytułowego numeru autorstwa Public Enemy choć na krążku znajdziemy m.in. KRS-ONE czy Masta Killa. Polecamy sprawdzić podobnie jak kolejną pozycję - „Juice” OST! Ta opowieść o czterech kumplach i następstwach ich napadu na bank uwieczniona w obrazie i dźwięku z pewnością przykuje Waszą uwagę, zwłaszcza, iż za muzykę odpowiadają oldschoolowi gracze jak MC Pooh, Big Daddy Kane, Cypress Hill czy Salt-n-Pepa. Wam sugerujemy zerknąć na obrazek do numeru duetu Eric B. & Rakim - „Juice (Know The Ledge)”! Dodatkowym smaczkiem by sprawdzić tytuł niech będzie osoba Tupac'a. Soundtrack to zazwyczaj składanka utworów różnych artystów, inaczej jest w przypadku tego do filmu „The Way Of The Samurai”. Tutaj za produkcję w całości odpowiedzialny jest RZA – członek Wu-Tang Clan. W tym przypadku nie wyróżnimy żadnego pojedynczego utworu gdyż zachęcamy do odsłuchu całości jako niezwykle spójnego, konceptualnego projektu. Osoba RZA uczestniczyła w procesie twórczym kolejnej ścieżki dźwiękowej, którą bierzemy na warsztat. Film „Bulworth” i towarzysząca mu na każdej płaszczyźnie gwiazdorska obsada przywodzi na myśl chociażby takie hity jak „Ghetto Superstar” czy „Zoom” i odpowiedzialnych za nie muzyków, odpowiednio Ol' Dirty Bastard, Pras i Mya oraz LL Cool J wraz z Dr. Dre.