5 głośnych rapowych sprzeczek słownych... i nie tylko!
W hip-hopie, bez znaczenia, który element reprezentujesz zawsze znajdzie się ktoś uważający się za lepszego, bardziej utalentowanego od Ciebie. Gdy zaczepiasz kogoś na mikrofonie, gramofonie, macie czy pociągach musisz liczyć się z konsekwencjami swoich czynów, mianowicie odpowiedzią drugiej strony. W dzisiejszym blogowym wpisie postanowiliśmy prześwietlić 5 najbardziej gorących konfliktów pomiędzy raperami i ich otoczeniem, mianowicie:
5. BOOGIE DOWN PRODUCTION vs JUICE CREW Konflikt, który wybuchł w połowie lat 80-tych za sprawą słów użytych przez MC Shan w utworze „The Bridge” a raczej ich interpretacji. W powyższym numerze – frontman Boogie Down Production – KRS-One odebrał numer jako kłamliwy poprzez sugestię jakoby hip-hop zrodził się w Queens a nie w Bronxie. Poskutkowało to kilkoma trackami z obu stron, sam konflikt właściwie zakończył The Teacha publikując „The bridge is over”! 4. N.W.A. vs ICE CUBE Jeśli nie wiadomo o co chodzi to zapewne w grę wchodzi kasa. Ten właśnie aspekt poróżnił Ice Cube i jego macierzystą ekipę N.W.A. Autor ponad połowy tekstów na świetnie przyjętym przez publikę „Straight Outta Campton” domagał się większego udziału w zyskach. Nie spodobało się to liderowi ekipy – Eazy-E oraz ówczesnemu managerowi artystów, którym był Jerry Heller. Upust swojej frustracji Ice Cube dał w trwającym ponad 4 minuty dissie - „No Vaseline”. Próby odpowiedzi składu były na tyle nieudolne, że nie widzimy potrzeby o nich wspominać. Po latach wszyscy żyjący członkowie pogodzili się, promując m.in. wspólnie obraz o nich samych.
3. JAY-Z vs NAS Beef zapoczątkował podopieczny Memphis Bleek, podopieczny Jay-Z! W kawałku „My Mind Right” z 2000 r. atakuje rapera z Queens, m.in. zarzucając mu szerzenie kłamstw na temat swojej przeszłości. Oliwy do ognia dolał sam Jay publikując „The Takeover” gdzie rozlicza oponenta z dotychczasowej twórczości. Nasir Jones nie pozostał dłużny na tę słowną zaczepkę odpowiadając, już obu panom utworem „Ether” gdzie oprócz strzałów słyszymy wymowne: „Fuck Jay-z”. Ostatecznie konflikt został zażegnany a cały antagonizm poszedł w zapomnienie za sprawą wspólnego numeru obu dżentelmenów podczas koncertu w Filadelfii z 2005 r. 2. 2-PAC vs NOTORIOUS B.I.G. O najbardziej brutalnym, nie tylko za sprawą wypowiadanych słów konflikcie napisano już niemal wszystko. My w telegraficznym skrócie przedstawimy kulisy zatargu, który swym zasięgiem objął a tym samym podzielił na pół całe USA. Uważany za jeden z najlepszych dissów w historii „Hit'em Up” 2-Paca to odpowiedź na rzekomą próbę zabójstwa Tupaca przez ludzi Biggiego, do której miał nawiązać oskarżony w „Who Shot Ya?”. Beef wciągał kolejnych graczy z obu ekip i potęgował wzajemną nienawiść. Podsycanie jej doprowadziło do śmierci obu raperów, odpowiednio 2-Paca w 1996 r. i Notoriousa B.I.G. kilka miesięcy później.
1. LIL'KIM vs FOXY BROWN Rankingu nie kończymy ze względu na skalę konfliktu czy piękno serwowanych w dissach linijek. Kończymy doceniając urodę obu kobiet w nim uczestniczących, mianowicie Lil'Kim i Foxy Brown. Dwie damskie gwiazdy rapu końca lat 90-tych, reprezentowane przez wpływowych wydawców szarpały się nie tylko słownie. My wolelibyśmy obie widzieć w innej bitwie. W jakiej, pozostawiamy Waszej wyobraźni.