Cztery czasopisma z Polski i USA kształtujące świadomość słuchaczy hip-hopu przełomu millenium.
Kiedyś trudniej było zdobyć informacje o ulubionych wykonawcach czy poznać nowych. Ułatwiały to kontakty bezpośrednie, gdzie jeden przekazywał drugiemu na którego z artystów warto zwrócić uwagę. Sytuację zmieniła telewizja i czasopisma. Kultowy już program YO! MTV RAP nagrywany a następnie przekazywany na kasetach VHS z rąk do rąk to była kopalnia wiedzy, która z czasem wykreowała poniekąd modę na drukowane źródła wiedzy o kulturze czterech elementów. Poniżej przedstawiamy cztery z nich, dwa polskie i dwa amerykańskie.
THE SOURCE
Najstarszy na rynku spośród omawianych tutaj. Ikona prasy hip-hopowej i kolebka rodzącej się kultury streetwearu od 1988 roku.. Na okładce gościły największe tuzy rap gry, każdego z wybrzeży. W środku poza artykułami, recenzje albumów i reklamy ciuchów.
XXL
Wpływ tego periodyka można zaobserwować do dziś, zwłaszcza poprzez zainaugurowaną w roku 2007 roku akcję „Freshman XXL” gdzie redaktorzy gazety typowali obiecujących raperów tym samym ułatwiając im drogę do popularyzacji swoich utworów. Akcja świetnie przyjęta za oceanem znalazła swoich naśladowców choćby w Polsce i akcję „Młode Wilki” serwisu Popkiller.
ŚLIZG
Inaczej sytuacja brandowej prasy wyglądała w Polsce. Tutaj kilka kultur mieszało się ze sobą więc gazety traktowały o każdej z nich. Jedną z takich tytułów był Ślizg poruszający tematykę sportów ekstremalnych, hip-hopu czy komiksu. Z czasem papierowe wydanie zniknęło z kiosków i przeniosło swoją działalność w przestrzeń internetową za sprawą uruchomionego forum.
KLAN
Wyróżnikiem tego miesięcznika była kompilacja utworów dołączana do czasopisma. Można było usłyszeć tam artystów z podziemia ale i uznanych już na scenie graczy. W numerze zawsze spora ilość ciekawych wywiadów i recenzji. Cień na działalność gazety rzuca jednak hołubienie artystów związanych z jedną z ówcześnie działających wytwórni, której właściciela byli wydawcami Klanu.