Mity związane ze streetwearem, o których nie mieliście pojęcia

Zastanawialiście się kiedyś, dla kogo przeznaczona jest moda streetwearowa? Czy istnieje jakaś konkretna grupa społeczna, która ubiera się w ten sposób, a może, aby nosić się na „streetwearowo” trzeba posiadać jakieś specjalne cechy? W tym artykule chcieliśmy obalić parę mitów na temat naszego ulubionego stylu ubierania.

Pierwszy z nich dotyczy tego, że streetwear to tylko luksusowe marki i bluzy za horrendalne sumy. Wiemy, że w każdej legendzie musi być ziarno prawdy, dlatego nie podważamy istnienia brandów typu Lacosta i ich T-shirtów za pareset złotych, ale nie należy zapominać, że streetwear to także niszowe marki, które oferują produkty za całkiem przystępną cenę. Ponadto moda uliczna to też ekstrawaganckie stylówki stworzone z używanych rzeczy, zatem przyrównywanie streetwearu do luksusu i przepychu zdecydowanie nie jest na miejscu.

Kolejnym mitem jest fakt, że środowisko streetwearowe uważane jest za bardzo hermetyczne, egocentryczni i zadufani w sobie. „Bananowcy” słuchający SB Maffiji i Reto, krzyczą „JBMNT” i chcieliby „zrobić Ci pannę”. Z pewnością znajdzie się i takie grono, ale historia przemawia za tym, że streetwear też tworzą „ludzie”. Jedną z nich może być zbiórka pieniędzy na konto pewnego siedemnastolatka, który uległ wypadkowi i do powrotu do zdrowia potrzebował kosztownej rehabilitacji. Zbiórka została zorganizowana na facebookowej grupie High Society PL, czyli jednej z prężniej działających polskich grup związanych z modą uliczną. Wiemy, że jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale takich akcji było sporo – wystarczy research.

Trzecia „bujda na resorach” to twierdzenie, że moda hip-hopowa dedykowana jest głównie dla mężczyzn. Kto w to wierzy? Nie od dziś wiadomo, że to Panie głównie lubią się stroić, więc dlaczego miałoby być inaczej w przypadku tego stylu? Oczywiście mimo łamania wszystkich stereotypów hip-hop to jednak nadal domena męska, ale nie należy zapominać, że jeśli już o modę chodzi, to Panie zawsze wtrącą swoje przysłowiowe 3 grosze.

A jakie jest Wasze zdanie? Może te mity to jednak fakty? Dopuszczamy każdą opinię – zapraszamy do dyskusji w komentarzach.