Netflix w rytmie 4/4

2019-05-23
Netflix w rytmie 4/4

Oto zestawienie czterech filmów, traktujących o wybitnych postaciach środowiska jazzowego ale nie tylko, gdyż muzyka, którą tworzyli wykraczała daleko poza ten konkretny nurt. Jak mawia jeden z bohaterów filmu „muzyka dzieli się tylko na dwa gatunki: dobry i zły.” Spróbujemy w słowach poniżej pokazać jak wielki wpływ na dzisiejszą materię dźwiękową miały te osobowości oraz zachęcić Was do poznania historii ludzkich, w których pomimo szarości i chropowatości zawsze był czas na zabawę i improwizację, obie ocierające się o artystyczny geniusz.

…czyli Netflix w rytmie 4/4!

NAT KING COLE: AFRAID OF THE DARK

NAT KING COLE: AFRAID OF THE DARK

Przybliżenie sylwetki wybitnego jazzmana, którego niezwykły talent do gry na pianinie często jest marginalizowany za sprawą bajecznego głosu, który pozwolił artyście z Los Angeles zasłynąć jako ceniony i popularny wokalista. To również historia kariery rozpoczętej w młodym wieku, dla przykładu Cole jako pierwszy ciemnoskóry miał swój autorski program telewizyjny w USA ale również przedwcześnie skończonej z powodu zamiłowania do palenia papierosów.

LEE MORGAN: I CALLED HIM MORGAN

LEE MORGAN: I CALLED HIM MORGAN

Najmniej znany z całej czwórki, może dlatego, iż żył najkrócej przez co nie dane było dane mu zaprezentować całego geniuszu gry na trąbce szerszemu audytorium. Podstawą filmu jest wywiad udzielony przez jego żonę, która pomogła mu wyjść z uzależnienia narkotykami stając się później swoistego rodzaju opiekunką i menedżerką w jednym by finalnie pozbawić go życia. To mroczna historia małżeństwa pełnego wzlotów i upadków z muzyką kształtującą brzmienie legendarnej wytwórni Blue Note.

JOHN COLTRANE: CHASING TRANE

JOHN COLTRANE: CHASING TRANE

Geniusz saksofonu, którego historia mogła wyglądać inaczej gdyby nie niezwykle traumatyczne wydarzenia z dzieciństwa gdy to tracił członków rodziny, jednego po drugim. Te doświadczenia przekuł na emocje, które wyrażał grając tworząc niezapomniane dzieła pełne wiary oraz nadziej, pozbawione róznic rasowych, religijnych czy wiekowych. Poza muzyką, aż nadto czuć w filmie jego obecność choć wywiady prasowe, których udzielił czyta aktor Denzel Washington.

QUINCY JONES: QUINCY

QUINCY JONES: QUINCY

Jedyny do tej pory stąpający po Ziemi bohater tego zestawienia. Człowiek instytucja w showbiznesie, którego częścią jest ponad pół wieku. Miał istotny wpływ na muzykę kilku ostatnich pokoleń ale również na tę współczesną. Ilość gwiazd, które wzrastały pod jego batutą jest ogromna, nie będziemy ich wymieniać by nie odbierać Wam przyjemności odkrywania ich w trakcie tego dwugodzinnego dokumentu. Totalna perełka, absolutny diament gatunku.

Pokaż więcej wpisów z Maj 2019
pixel