Polscy raperzy za kratami!
W środowisku hip-hopowym zawrzało po aresztowaniu Kaz Bałagane przez organy ścigania. Poniżej przedstawiamy inne postacie branży, które słusznie bądź nie trafiły do więzienia z zarzutami popełnienia przestępstwa.
BONUS RPK
To jedna z najgłośniejszych spraw w branży ostatnich lat. Wszystko za sprawą faktu, iż oskarżyciel powoływał się na twórczość artysty sugerując tym samym, że słowa zawarte w jego tekstach jasno wskazują na związek oskarżonego z nielegalną działalnością. Skazany za handel narkotykami na pond 5 lat pozbawienia wolności i grzywnę w wysokości pół miliona złotych raper złożył apelację i próbuje z całych sił walczyć o swoje dobre imię. Z pewnością murem za nim staną warszawscy sportowcy.
MAŁOLAT
Tuż po wydaniu debiutanckiego, świetnie przyjętego przez słuchaczy materiału „W pogoni za lepszej jakości z życiem” wydanym wspólnie z Ajronem, brat Pezeta trafił za kratki pod zarzutem posiadania oraz sprzedaży środków odurzających. W czasie odsiadki rodzina rapera oraz wytwórnia, którą reprezentował wtedy a więc Prosto Label mocno zabiegały o jego powrót na wolność, organizując chociażby koncerty, z których dochód przekazany został na obronę wyżej wymienionego. Teledysk prezentowany poniżej powstał w czasie przebywania Małolata w areszcie.
KALI
Dwukrotnie skazany za popełnienie przestępstw przeciwko mieniu raper po odsiadkach z sukcesami kontynuuje swoją muzyczną działalność do dziś. Reprezentant Ganja Mafii nie wstydzi się swoich występków z przeszłości sugerując, że ukształtowały go i pozwoliły na nowo spojrzeć na życie. To widać, chociażby po statusie, który osiągnął, nie tylko wymiarze artystycznym ale również materialnym. Czasy gdy Firma – grupa, w której zaczynał swą twórczość nagrywała poniższy teledysk odeszły w niebyt tak jak ciemna przeszłość osadzonego w widocznym na obrazku zakładu karnego.
POPEK
Kolejny reprezentant krakowskiego składu kilkukrotnie skazany wolności zarówno artystycznej jak i życiowej zmuszony był szukać na obczyźnie. Ścigany listem gończym raper mimo ciążących na nim zarzutów był wciąż aktywny na polu muzycznym jak i sportowym. Po uniewinnieniu i powrocie do kraju jego specyficzna sylwetka i sposób celowego okaleczania ciała w połączeniu z muzyką otworzyły mu szeroko drzwi do przemysłu rozrywkowego, w którym brylował.
CHADA
Obecny na scenie niemal od początku Chada od zawsze był w stałym konflikcie z wymiarami ścigania. Wielokrotny recydywista, popełniający różnego rodzaju przestępstwa, kilkukrotnie osadzony nie zrezygnował z pasji do nawijania nawet pomimo ciężkich doświadczeń jakimi były kolejne odsiadki. Wydawał się nie do złamania mentalnie aż do czasu gdy targnął się na własne życie, które skończyło się kilka dni później w dotychczas niewyjaśnionych okolicznościach.