dokumentalista złotej ery rapu.
Hip-hop od swego początku kładł nacisk na wyrażanie siebie, swoich emocji, ekspresyjną formę wypowiedzi o bolączkach świata zaobserwowanych przez pierwszych mc. Był swego rodzaju dokumentacją tego co dzieje się z mniejszych społecznościach, z jakimi bolączkami i problemami one się zmagają, jak sobie radzą z trudami często niełatwej egzystencji pośród blokowisk pełnych przemocy, wojen gangów i ludzkiej znieczulicy.
W latach 80-tych ten ruch dosłownie kupili młodzi, w czym udział oczywiście miały wytwórnie płytowe, które zwietrzyły w nim świetny interes. Zaczęły się pojawiać pierwsze trasy, raperzy coraz częściej zawierali umowy sponsorskie, raczkowała cała branża odzieży później nazywana streetwearem. Wraz z rosnącą popularnością hip-hopu przybywało branżowych audycji, programów w tv i fotografów dokumentujących poczynania raperów.
W jednym z ikonicznych dziś pism, jakim było The Source w latach 90-tych ubiegłego stulecia pracował fotograf, pochodzący z Nigerii choć wychowywany w USA – Chi Modu. Kontakty z magazynu ułatwiły mu dostęp do artystów, o których już zaczynało być głośno w branży muzycznej. Młodego absolwenta uczelni Rutgers od samego startu interesowało otoczenie artystów, ich korzenie, rodziny czy najbliżsi. Niepowtarzalny styl wyrazu Chi Modu przedstawiał ich w codziennych sytuacjach, przez co Ci nie czuli się w żaden sposób skrępowani obecnością aparatu a samego fotografa zaczęli traktować jak swojego ziomka. Pokazywał ich ludzką naturę zamiast przedstawiać jako jednowymiarowe gwiazdy. Z tej dokumentacji aż kipi od autentyczności, często dopiero raczkujących w showbizie osób, wyraża obawy, lęki ale również dumę z tego co już im się udało osiągnąć.
Zdjęcia Chi trafiały na okładki magazynów, nie tylko The Source ale również The Rolling Stones, zdobiły szat e graficzną wielu znakomitych wydawnictw. Po latach zaczęły pojawiać się w galeriach, na wystawach w wielu zakątkach świata, obejmując nie tylko fotografie raperów ale również te z podróży czy codziennych obserwacji rzeczywistości. Nas oczywiście głównie interesuje ten hip-hopowy wątek jego twórczości, tym bardziej teraz.
Począwszy od tej wiosny na bludshop.com znajdziecie pierwszą, autorską kolekcję ubrań sygnowanych, a jakże Chi Modu – bluzy oraz koszulki z ponadczasowymi fotografiami takich mistrzów ceremonii jak 2Pac, Notorious B.I.G., Mobb Deep i Nas czy bestii boksu za jaką uchodził Mike Tyson.
Śledźcie Nasze kanały by być zawsze na bieżąco!