święto piktogramów.
Słowo emoji, chodź pochodzi z języka japońskiego i jest zlepkiem słów: „e” – obraz i „moji” – litera, znak, czego nie trzeba tłumaczyć, to już historia samego piktogramu jest nieco skomplikowana i nie obejmuje tylko jednego kraju bądź nazwiska. Za ojców emoji uważa się Vladimira Nabokova – rosyjskiego pisarza, Scotta Fahlmana – amerykańskiego informatyka oraz Shitegata Kudira – japońskiego projektanta interfejsu. Pierwszy już w latach 60-tych ubiegłego wieku mawiał: „Często myślę, że powinien istnieć specjalny znak typograficzny dla uśmiechu - jakiś wklęsły znak, okrągły nawias”, drugi z kolei w 80-tych stwierdził, iż :-) i :-( z powodzeniem mogą stanowić o nowym języku, trzeci natomiast po zainspirowaniu się piktogramami pogodowymi zaprojektował zestaw kilkunastu emotikon w internetowym komunikatorze w 1997 r.
Dwa lata później pojawił się już jako znacząca funkcja komunikacji poprzez telefony komórkowe dzięki SoftBankowi. Firma Smiley natomiast opracowała słownik Smiley, który został wydany w 2001 roku umożliwiając wstawianie emotikonów podczas wysyłania e-maili oraz pisania na komputerze. Od 2004 r., z inicjatywy Google i Apple - amerykanie i Europejczycy podjęli inicjatywy mające na celu ujednolicenie standardów dla emoji stosując lobbing wobec takiego rozwiązania na Unicode. Proces ten trwał pięć lat ale powstał uniwersalny język w formie graficznej dla całego świata korzystającego ze smartfonów i innych urządzeń podpiętych do sieci.
Wraz z rosnącym popytem na i-Phone, od 2011 r. język emoji zyskiwał w kolejnych latach drugiej dekady XX w. gwałtowną popularność szybko zwiększając ilość znaków w swojej i tak już bogatej ofercie. Dziś jest ich w użyciu grubo ponad trzy tysiące, lista nieustannie się aktualizuje. Co ciekawe, data17 lipca gdy obchodzimy Światowy Dzień Emoji wzięła się od premiery kalendarza zwanego iCal przez Apple tego dnia w 2002 r. i ta emotikonka w każdych urządzeniach „jabłkowego giganta” wskazuje właśnie ten dzień.